O mnie

Moje zdjęcie
mama 3 dzieci, często krzątająca się po kuchni wegetarianka. W chwili wolnego lepi z fimo biżuterię bądź szyje ją z sutaszu.Regularnie stara się pomagać rodzicom zgłębiać tajniki chustonoszenia, jako doradca ClauWi. Na bezludną wyspę w pierwszej kolejności wzięła by męża :) kontakt- brikola@gmail.com

like this page? ;)

Obserwatorzy

wtorek, 16 lipca 2013

letnia biżuteria :D

wkakuje na chwilę między wyjazdami by zaprezentować Wam to o wyszło spod moich rąk kilka dni temu

piękny wzór Oscha Surya Honey

tu jako wylepiony wałek
 i już jako korale, jedną część wałka wykorzystałam i dolepiłam jeszcze promienie by oddać wzór taki jak jest na chuście, świetnie wyszedł kolor!
 zoom

 jako bransoletka


Didymos OS Mistyc Petrol

rowery damki dla rower-loverki takiej jak ja ;)
 Didymos indio petrol
 Nati Quadroses

jako koraliki
 i już kolczyki
 a tu jeszcze mój własny komplet, inspirowany Starry Night Nebulla by Oscha

środa, 12 czerwca 2013

teaser :)

czyli praca powolutku się rozkręca na nowo.
Nie jest łatwo jak się ma w domu bardzo ciekawskiego i pomysłowego roczniaka który spuszczony z oka na sekundę natychmiast coś broi...
ale już się za fimo stęskniłam i postanowiłam wrócić!

w mojej przenośnej pracowni właśnie powstają takie oto chustowe cuda :)

 do łowickiej Rapalu

do indio Petrol

ujęły mnie bardzo chusty Starry Night firmy Oscha, stąd ten komplet

i czarno-białe indio

niebawem c.d  :)

sobota, 22 września 2012

wrześniówki

jakimś cudem udało mi się w tydzień zrobić trochę biżuterii, która właśnie jest na gościnnych występach w Niemczech. to co zostanie pojedzie ze mną do Wrocławia na kiermasz z okazji tygodnia bliskości. Już Was tam zapraszam :)

betula. girasol
 saltillo. girasol
 gekony. didymos

 ulli. storchenwiege


 wariacja nt. saltillo
 pawie.didymos

bransoletki









czwartek, 13 września 2012

pomalutku

bardzo pomalutku wracam do lepienia. Nie jest łatwo znaleźć porządną chwilę skupienia pośród trójki dzieci i nawałnicy zadań w domu.
jednak staram się
wczoraj przytargaliśmy ze strychu nasz stary stolik i teraz stojąc pod oknem robi za mój mały warsztat. Dodatkowo dzielę powierzchnię użytkową ze szczurami, ale co tam.
dziś tylko 3 odsłony: